Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
Mamy utrzymanie w II lidze
wtorek, 19 kwietnia 2022

Mamy utrzymanie w II lidze

Cel ”seniorski” osiągnięty – utrzymujemy się w II lidze mężczyzn na kolejny sezon. Poniżej podsumowanie drugiej rundy rozgrywek. O zmaganiach w pierwszej części sezonu pisaliśmy tutaj.

Na samym początku rundy rewanżowej duża niespodzianka – zwycięstwo z wiceliderem MKS-em Andrychów za trzy punkty. Bardzo dobra, równa gra całego zespołu prowadzonego przez naszego rozgrywającego Bartka Roguza pozwoliła skutecznie przeciwstawić się mocnemu rywalowi, który w pierwszej rundzie nie dał nam żadnych szans. W meczu tym kolejne świetne wejście z ławki zanotował Szymon Barlik.
AKS V LO Rzeszów – MKS Andrychów 3:1 (31:29 25:23 18:25 25:19)

Wyjazd do Kęt to z kolei mecz niewykorzystanych szans. W każdym secie prowadziliśmy co najmniej trzema oczkami, jednak ani razu nie udało się nam postawić „kropki nad i” w końcówkach setów. Gospodarze wspierani przez własną publiczność okazali się lepsi. Mimo wszystko po raz kolejny rywalizowaliśmy z wyżej notowanym przeciwnikiem jak równy z równym, co wciąż motywowało nasz zespół do poprawy jakości gry i walki z każdym rywalem
UMKS Kęczanin-Kęty – AKS V LO Rzeszów 3:0 (25:23 25:22 25:19)

Nowy rok otworzyliśmy spotkaniem z akademikami z Krosna. W barwach Karpat na parkiety naszej hali powróciło aż 6 absolwentów V LO. Dwa sety przebiegły pod dyktando gości, w dwóch setach toczyła się wyrównana walka, lecz zwycięstwem udało się zakończyć tylko jedną partię. Ostatecznie trzy punkty pojechały do Krosna.
AKS V LO Rzeszów – Karpaty Krosno 1:3 (16:25 25:23 12:25 23:25)

W następnej kolejce w mocno okrojonym składzie udaliśmy się do Tych. W pierwszych dwóch setach przeciwnicy postawili trudne warunki i zwyciężyli dość gładko. Zdołaliśmy się jednak podnieść i odwrócić losy meczu wygrywając w kolejnych dwóch partiach do 22. W ataku dobrze zaprezentowali się Michał Curzytek i Kuba Aniołczyk. O zwycięstwie zadecydowała piąta partia, w której znów do głosu doszli nasi przeciwnicy, ostatecznie przypisaliśmy na swoje konto 1 punkt.
TKS Tychy – AKS V LO Rzeszów 3:2 (25:15 25:19 22:25 22:25 15:12)

18. kolejka to kolejny mecz z zespołem ze Śląska, tym razem w Rzeszowie. Zamykający tabelę zespół MKS Będzin nie zdołał przeciwstawić się świetnej grze naszych Juniorów. W ataku i na bloku błyszczał Kuba Aniołczyk, który zanotował 5 punktowych bloków oraz skuteczność ataku na poziomie 60%, kończąc mecz z bilansem punktowym +14. W połączeniu z dobrą grą w przyjęciu całego zespołu zaowocowało to zwycięstwem za 3 punkty.
AKS V LO Rzeszów – MKS Będzin II 3:0 (25:16 25:23 25:23)

Wyjazd do Jasła nie należał do udanych. Świetnie dysponowani w polu serwisowym gospodarze nie dali nam dojść do głosu ani na moment. Problemy z przyjęciem zagrywki rzutowały po naszej stronie na skuteczność ataku, z kolei zawodnicy z Jasła bez skrupułów wykorzystywali każdą okazję do zdobycia punktów zamykając spotkanie w trzech jednostronny setach.
MKS MOSiR Gamrat Jasło – AKS V LO Rzeszów 3:0 (25:13 25:14 25:16)

W środowej kolejce na własnej hali podjęliśmy doświadczony zespół z Sędziszowa, który w pierwszym meczy pokonał naszych Juniorów bez straty seta. Tym razem wygrana nie przyszła im łatwo. Gdy obie drużyny miały już na koncie po jednym secie rywalizacja zaczęła się zaostrzać. Pełna emocji trzecia partia zakończyła się zwycięstwem na przewagi, w czwartej końcówkę lepiej rozegrali nasi przeciwnicy, ostatecznie pieczętując zwycięstwo w tie-breaku. Mimo przegranej cieszyć mogła nasza postawa oraz punkt zdobyty z wyżej notowanym rywalem. W meczu tym świetnie zaprezentowali się wracający po kontuzji Oskar Krzyżak oraz młodszy o rok Wojtek Nowak, który znakomicie wypełnił lukę w miejscu nieobecnego na meczu Radosława Puczkowskiego.
AKS V LO Rzeszów – Extrans Sędziszów 2:3 (16:25 25:15 29:27 22:25 12:15)

Zmobilizowani wyruszyliśmy do Hutnika, mając w pamięci zwycięstwo z tym rywalem w pierwszej rundzie. Okazało się, że po kolejnym bardzo dobrym spotkaniu powtórzyliśmy wynik z pierwszego starcia i wywalczyliśmy cenne 3 punkty. Kolejny mecz musieliśmy poradzić sobie bez kontuzjowanego Puczkowskiego. Ponownie jednak ze świetnej strony pokazała się dwójka skrzydłowych – Wojtek Nowak i Oskar Krzyżak, którzy po raz kolejny wzięli na siebie ciężar gry w ataku. Wygrana z Hutnikiem po kolejnym dobrym meczu dawała powody, aby patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Hutnik Kraków  – AKS V LO Rzeszów 1:3 (21:25 28:26 14:25 23:25)

Kolejka nr 22 to bardzo ważny mecz z depczącym nam po piętach w tabeli Rybnikiem. W pierwszej rundzie po rollercosterze w Rybniku triumfowaliśmy 3:2. Tym razem to rywale dopięli swego w tie-breaku. Długi i widowiskowy mecz mógł podobać się publiczności, obydwa zespoły miały swoje szanse, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak ostatecznie dokonali tego siatkarze przyjezdnych.
AKS V LO Rzeszów – TS Volley Rybnik 2:3 (17:25 27:25 22:25 30:28 15:17)

Wyjeżdżając na mecz do Jastrzębia liczyliśmy się z tym, że juniorski zespół Akademii Talentów zostanie wzmocniony przez „zaciąg” z PlusLigi – i tak właśnie się stało. Pomimo walecznej postawy, szczególnie w drugim secie, nie zdołaliśmy stawić czoła gospodarzom i ze Śląska wracaliśmy tym razem bez punktów.
AT Jastrzębski Węgiel – AKS V LO Rzeszów 3:0 (25:16 31:29 25:18)

Wysokie ciśnienie – tak chyba w dwóch słowach można opisać nasz bardzo ważny mecz z drużyną z Ropczyc. Niewątpliwie zasłużona wygrana naszych juniorów cieszyła podwójnie, bo nie dość, że pokonaliśmy przeciwników siatkarsko i dopisaliśmy 3 punkty do ligowej tabeli, to dodatkowo zdołaliśmy uporać się z prowokacjami z drugiej strony siatki i paradoksalnie zachować więcej chłodnej głowy od bardziej doświadczonego zespołu. Sędziowie pokazali aż 4 czerwone kartki, co obrazuje poniekąd jak dużo emocji towarzyszyło temu widowisku. Na wyróżnienie w tym meczu zasługiwał niewątpliwie Radosław Puczkowski, który zdobył aż 23 punkty dla naszego zespołu. Dobry mecz rozegrał także atakujący – Oskar Krzyżak, który do 8 skutecznych ataków dołożył 3 asy serwisowe i 3 punktowe bloki. Solidny, równy mecz rozegrali nasi środkowi – Putek i Przemo do spółki zdobyli w tym meczu 19 punktów. Presja jednak wciąż na nas ciążyła, ponieważ już tylko 3 punkty dzieliły nas od strefy spadkowej, a Rybnik nie zdejmował nogi z gazu, pokonując zespoły z czołówki tabeli. O wszystkim zadecydować miały ostatnie dwie kolejki.
AKS V LO Rzeszów – KS Błękitni Ropczyce 3:1 (25:15 25:20 21:25 25:20)

W przedostatniej kolejce mogła rozstrzygnąć się sprawa naszego utrzymania w II lidze, zatem do meczu z Dębicą podeszliśmy bardzo zdeterminowani. Pojedynek stał na naprawdę dobrym poziomie po obu stronach siatki. Ostatecznie to jednak potrzebujący zwycięstwa jak tlenu nasi Juniorzy wyszli z niego obronną ręką. Natomiast porażka Rybnika z Kęczaninem zapewniła nam utrzymanie w II lidze mężczyzn na kolejny sezon.
AKS V LO Rzeszów – UKS Kępa MOSiR Dębica 3:1 (18:25 25:23 25:19 25:22)

Ostatni mecz to wyjazd na trudny teren zdecydowanego lidera rozgrywek. Była to kolejna szansa na zdobycie cennego doświadczenia z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem. Dzięki zwycięstwie w poprzedniej kolejce nie musieliśmy oglądać się na wynik, ale potraktować to spotkanie jako kolejny etap przygotowań do rozgrywek juniorskich.
MCKiS Jaworzno – AKS V LO Rzeszów 3:0 (25:20 25:16 25:17)

Sytuacja na przestrzeni całego sezonu zmieniała się diametralnie. Od przygnębiającego początku, przez powolne nabieranie doświadczeń i podnoszenie swoich umiejętności, aż po zaciętą walkę o wynik z klasowymi rywalami. Niewątpliwie nagrodzić trzeba w tym wytrwałość i cierpliwość naszych Juniorów, którzy nie zwieszali głów, ale ciężką pracą osiągnęli założony cel – jakim było utrzymanie – nawet z nawiązką, kończąc sezon na 11. miejscu w ligowej tabeli i zostawiając za sobą zespoły z Jastrzębia, Rybnika i Będzina.

Przed nami teraz kolejne wyzwania tym razem na szczeblu młodzieżowym. Najpierw Młodzicy (21-24.04), a po nich Juniorzy (26-30.04) powalczą w Bartoszycach o jak najlepsze miejsca w Finałach Mistrzostw Polski. Informację będziemy jak zwykle przekazywać na bieżąco na naszym Facebooku.

źródło: Inf. własna, Foto: B. Wąsacz
loading ...