MPJ: Zwycięstwo i awans do półfinału z 1. miejsca!
Trzy spotkania i trzy zwycięstwa na swoim koncie zapisali podopieczni trenera Jerzego Wietechy w fazie grupowej Mistrzostw Polski Juniorów. W dzisiejszym spotkaniu rzeszowianie pewnie pokonali Exact Norwid Częstochowa i z 1. miejsca awansowali do półfinału. Najlepszym zawodnikiem pojedynku wybrany został nasz atakujący, Jakub Ziobrowski.
Ostatni mecz grupowy rozpoczął się od wyrównanej walki pomiędzy zespołami AKS-u V LO Rzeszów i Exactu Norwidu Częstochowa (2:2). Pojawienie się w polu serwisowym Jakub Ziobrowskiego znacznie utrudniło rywalom przyjęcie, dzięki czemu przewaga rzeszowian wynosiła 3 "oczka" (6:3). W kolejnych minutach coraz prostsze błędy popełniali częstochowianie mając problemy z wyprowadzeniem skutecznej akcji (9:4). Dobre zagrania po stronie Norwidu sprawiły, że rywale odrobili nieco straty (11:7), było to chwilowe załamanie gry rzeszowian, a kiedy w polu serwisowym zameldował się Łukasz Kozub prowadzenie rzeszowian urosło do siedmiu "oczek" (14:7). Czas wzięty na żądanie trenera Częstochowy wyraźnie pobudził do gry gości, którzy zaczęli odrabiać straty przy zagrywkach Dawida Wocha (14:11). Chwilowy zryw nie wystarczył podopiecznym Radosława Panasa, bowiem szybko do swojego rytmu gry powrócili rzeszowianie, a po ataku Norberta Hubera na tablicy widniał wynik 20:15. W końcówce odsłony zespoły walczył punkt za punkt, jednak wypracowana wcześniej przewaga wystarczyła rzeszowianom, by pewnie zwyciężyć po skutecznym bloku Hubera i Ziobrowskiego (25:20).
Zagrywki Łukasza Kozuba już na początku drugiej partii pozwoliły rzeszowianom wypracować dwupunktowe prowadzenie (3:1). Cierpliwość w grze po stronie częstochowian dała korzyści, bowiem szybko doprowadzili do remisu, a po ataku Krysiaka osiągnęli jedno "oczko" przewagi (4:5). Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie, a drużyny osiągały jednopunktowe prowadzenie, by po chwili je stracić na rzecz rywali (7:8, 9:8). Dobrze w polu serwisowym zameldował się Norbert Huber, który posłał na drugą stronę siatki punktową zagrywkę, a chwile później skuteczny atak wykonał Jakub Ziobrowski dając wynik 13:11. Proste błędy po stronie rzeszowian i taktyczne serwisy Jarosława Muchy sprawiły, że to częstochowianie objęli prowadzenie 17:15 i o czas poprosił trener Jerzy Wietecha. Po raz kolejny w tym pojedynku dobrą serią na zagrywce popisał się Huber, a kolejne kontrataki kończył Szymon Seliga przechylając szalę prowadzenia na stronę rzeszowskiej ekipy (20:18). W końcowej fazie seta wyraźnie lepsi okazali się zawodnicy AKS-u, a po kolejnej obronie Mateusza Masłowskiego punkt zdobył Sławek Busch i o czas poprosił trener Radosław Panas (23:20). Po mocnych zagrywkach Przemysława Czado zakończyła się druga partia, dzięki czemu rzeszowianie objęli prowadzenie w setach 2:0 (25:20).
Kolejną odsłonę w spotkaniu od prowadzenia rozpoczęli rywale (3:6). Seria ataków na prawym skrzydle w wykonaniu Jakuba Ziobrowskiego, przerwała niekorzystną passę rzeszowskiej drużyny (7:8). Kiedy w polu serwisowym pojawił się Szymon Seliga, podopieczni trenera Jerzego Wietechy odrobili straty, doprowadzając do remisu, po 10. Rywale nie dawali jednak za wygraną i wykorzystując kolejne kontrataki, "odjechali" rzeszowianom na trzypunktowe prowadzenie. Wtedy o przysługującą przerwę zmuszony był poprosić szkoleniowiec drużyny AKS-u (13:16). Po powrocie na parkiet, podwójnym blokiem zapunktowali Wojciech Zięzio i Seliga, a na tablicy wyników ponownie widniał remis (16:16). Od stanu po 18, na parkiecie zaczęła toczyć się zacięta walka punkt za punkt, a żaden z zespołów nie mógł odskoczyć rywalom na więcej niż jedno "oczko". Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie, a naprzemienne ataki wymieniali między sobą Sławek Busch i Żywno (22:22). Przy zagrywkach Dawida Wocha, częstochowianie doprowadzili do pierwszej piłki setowej, jednak skuteczny atak Ziobrowskiego po raz kolejny wyrównał stan rywalizacji (24:24). W końcówce seta gra toczyła się na przewagi, a podwójny blok pary Przemysław Czado i Zięzio zakończył spotkanie (30:28).
- W dzisiejszym meczu mieliśmy świadomość, że awans do półfinału mamy już zapewniony. Mimo tego, nie odpuściliśmy meczu z Częstochową i wyszliśmy na boisko bardzo skoncentrowani, co zaowocowało wygraną 3:0. W naszej drużynie dobrze funkcjonowała zagrywka, dzięki czemu odrzuciliśmy rywali od siatki i mogliśmy ustawiać szczelne bloki. W ataku również spisywaliśmy się lepiej od przeciwników, a w szczególności Kuba Ziobrowski, który wybrany został najlepszym zawodnikiem spotkania. Teraz czekamy na jutrzejszy pojedynek, w którym będziemy się starać zwyciężyć - podsumował nasz libero, Rafał Szczęch.
MVP spotkania: Jakub Ziobrowski
AKS V LO Rzeszów - Exact Norwid Częstochowa 3:0 (25:20, 25:20, 30:28)
AKS V LO Rzeszów: Kozub, Ziobrowski, Seliga, Busch, Huber, Zięzio, Masłowski (libero) oraz Błądziński, Karakuła, Czado
Exact Norwid Częstochowa : Woch, Olczyk, Mucha, Kogut, Żywno, Dąbrowski, Ciesiółka (libero) oraz Kopytnik (libero), Wesołowski, Szopiak, Krysiak
Źródło: inf. własna