MPJ: Zagramy o złoto!
Niewiele ponad godzinę potrzebowali podopieczni trenera Jerzego Wietechy, by pokonać zespół MOS Wola Warszawa. Rzeszowianie wyraźnie dominowali nad rywalami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i już jutro zawalczą o Mistrzostwo Polski Juniorów! Najlepszym zawodnikiem wybrany został środkowy, Wojciech Zięzio.
Spotkanie półfinałowe lepiej otworzyli rzeszowianie, którzy po skutecznym bloku Sławka Buscha i Wojciecha Zięzio objęli prowadzenie 3:1. Mocny atak z prawego skrzydła, a po chwili asy serwisowe Jakuba Ziobrowskiego sprawiły, że przewaga rzeszowskiej drużyny urosła do pięciu "oczek" (9:4). W kolejnych minutach proste błędy popełniali warszawianie, z kolei po stronie AKS-u kolejną punktową zagrywką popisał się Norbert Huber dając wynik 14:7. Wyraźnie z serwisami podopiecznych Jerzego Wietechy nie radzili sobie zawodnicy MOS-u, którzy nie potrafili dograć kolejnych piłek do siatki. As serwisowy Łukasza Kozuba sprawił, że o czas poprosił trener gości (16:8). Po powrocie na parkiet kolejne błędy dotknięcia siatki popełniali warszawianie, dzięki czemu systematycznie rosło prowadzenie rzeszowskiej ekipy (18:9). Liczne zmiany wykonywane przez trenera MOS-u niewiele zmieniały w obrazie gry jego drużyny, bowiem kolejnym skutecznym blokiem zapunktowali Kozub z Huberem, a punktowe zagrywki na drugą stronę siatki posyłał Ziobrowski (24:11). Ostatni punkt premierowej odsłony padł po nieudanym zagraniu warszawskiej drużyny (25:11).
Druga odsłona w początkowej fazie lepiej toczyła się dla warszawian, którzy przy zagrywkach Grota wypracowali sobie trzypunktowe prowadzenie (3:6). Wejście w pole serwisowe Jakuba Ziobrowskiego i udane bloki Norberta Hubera i Sławka Buscha sprawiły, że na tablicy widniał wynik 8:6. W kolejnych minutach zespoły swoje punkty zdobywały seriami, a po kolejnym nieskończonym ataku warszawian, o przerwę poprosił ich trener (12:10). Po powrocie na parkiet swoją skuteczną grę kontynuowali rzeszowianie doprowadzając do wyniku 17:12. Seria mocnych ataków z lewego skrzydła Buscha, a także asy serwisowe Hubera mocno namieszały w szeregach rywali, z kolei drużyna AKS-u pewnie kroczyła po zwycięstwo w tej odsłonie (22:15). W końcówce partii blokiem zapunktowali Przemysław Czado i Wojciech Zięzio (24:17), a ostatni punkt padł po bloku Ziobrowskiego (25:17).
Do stanu po 4, na parkiecie trwała wyrównana walka, a kiedy w polu serwisowym zameldował się Szymański, a jego koledzy raz za razem punktowali w bloku przewaga warszawian urosła do trzech "oczek" (4:7). Czas wzięty na żądanie trenera Jerzego Wietechy wyraźnie zmobilizował jego zawodników, a skuteczny blok Wojciecha Zięzio dał remis po 9. Przez następne kilka minut na parkiecie trwała wyrównana walka punkt za punkt (13:13), a kiedy a polu serwisowym zameldował się Prokopczuk warszawianie odskoczyli na dwa punkty (14:16). Skuteczny blok Jakuba Ziobrowskiego i nieudany atak Piotrowskiego sprawiły, że to rzeszowianie objęli prowadzenie 17:16. Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie, a zespoły potrafiły wypracować sobie zaledwie jednopunktową przewagę, by po chwili rywale doprowadzili do remisu (19:19). Skuteczne ataki z krótkiej Norberta Hubera, a po chwili udany blok Przemysława Czado dały wynik 23:21 i przybliżyły zawodników AKS-u do końcowego zwycięstwa. Nieudana zagrywka Prokopczuka zakończyła pojedynek półfinałowy (25:22).
- Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, w którym sprawiliśmy przeciwnikowi sporo problemów naszą zagrywką. Bardzo dobrze funkcjonował również nasz blok. Od początku do końca byliśmy skoncentrowani na tym, żeby wygrać to spotkanie i zagrać w jutrzejszym finale. Mam nadzieję, że jutro zagramy równie dobrze i zdobędziemy złoto - powiedział nasz libero, Łukasz Drążek.
MVP spotkania: Wojciech Zięzio
AKS V LO Rzeszów - MOS Wola Warszawa 3:0 (25:11, 25:17, 25:22)
AKS V LO Rzeszów: Kozub, Ziobrowski, Busch, Czado, Huber, Zięzio, Masłowski (libero) oraz Karakuła
MOS Wola Warszawa: Prokopczuk, Grot, Piotrowski, Szymański, Rećko, Bączek, Jaglarski (libero) oraz Jaskuła (libero), Kubeł, Gromelski, Siewierski, Żabicki
Źródło: inf. własna