MPJ: Wracamy do Rzeszowa z brązem!
W spotkaniu o brązowy medal AKS V LO Rzeszów pokonał MMKS ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni trenera Artura Łozy wygrali 3:0 zapewniając sobie 3. miejsce w Mistrzostwach Polski Juniorów 2017. Tytuł MVP tego pojedynku powędrował w ręce Sławka Buscha.
Falujący początek spotkania o brąz zanotowały obydwa zespoły. Po tym, jak przy zagrywkach Krawieckiego kędzierzynianie odskoczyli na czteropunktowe prowadzenie (0:4), szybko do remisu doprowadzili siatkarze AKS-u (5:5). Problemy z przyjęciem serwisów Michała Marszałkach w szeregach rywali sprawiły, że to rzeszowianie odskoczyli na kilka „oczek” (9:5). Mimo wypracowanej przewagi (8:12), proste błędy popełniane przez Wiktora Kłęka pozwoliły zniwelować straty kędzierzynianom doprowadzając do remisu po 12. W kolejnych minutach atakami wymieniali się Sławek Busch i Ziółkowski, co utrzymywało równy wynik (15:16). Atak ze środka Norberta Hubera i podwójny blok ustawiony z Marszałkiem dały ekipie z Rzeszowa trzypunktowe prowadzenie (22:19). Lepsza dyspozycja w końcówce AKS-u i nieudana zagrywka kędzierzyńskiego zawodnika dała wynik 25:21.
Podobnie, jak w premierowej partii tak i teraz przewagę rzeszowianie zbudowali przy serwisach Michała Marszałka (6:3). Kiedy przewaga rzeszowian wzrosła do czterech punktów, o czas dla swojej drużyny poprosił szkoleniowiec ZAKS-y (8:4). Dopiero atak z krótkiej środkowego rywali przerwał ich niekorzystną serię (11:7). Coraz więcej problemów ze skończeniem własnej akcji mieli kędzierzynianie, co skrzętnie w kontratakach wykorzystywali podopieczni trenera Artura Łozy. Przy stanie 16:8, o drugi czas dla swojego zespołu poprosił trener MMKS-u. W końcowej fazie seta argumentów żeby przeciwstawić się rzeszowianom mieli przeciwnicy, co zbliżało drużynę AKS-u do zwycięstwa w tej odsłonie (20:12). Atak z drugiej linii Sławka Buscha dał pierwszą piłkę setową, a ostatni punkt padł po nieudanym zagraniu kędzierzynian (25:17).
Trzecia odsłona, tak jak i dwie poprzednie lepiej otworzyli kędzierzynianie, którzy szybko objęli czteropunktowe prowadzenie (1:5). Pojedynczy blok Michała Marszałka na lewym skrzydle przerwał niekorzystną serię. Cierpliwość w grze i punkty odrabiane przy zagrywkach Norberta Hubera pozwoliły zniwelować straty do dwóch „oczek” (7:5). Falująca gra obydwu zespołów sprawiła, że raz jedni a raz drudzy punkty zdobywali seriami (7:11, 12:11). Z zagrywkami Hubera wyraźnie nie radzili sobie przeciwnicy, którzy nie potrafili dograć dokładnie piłki do siatki i w konsekwencji wyprowadzić skutecznych akcji (19:14). W końcówce pojedynku w polu serwisowym zameldował się Kosian odrabiając nieco straty swojej drużyny (17:21). Rozpędzeni rzeszowianie nie byli do zatrzymania w końcówce spotkania, a spotkanie zakończyło się po błędzie MMKS-u (25:18).
MVP spotkania: Sławek Busch
AKS V LO Rzeszów – MMKS ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:17, 25:18)
AKS V LO Rzeszów: Karakuła, Kłęk, Marszaelk, Busch, Hudzik, Huber, Macheta (libero) oraz Burnatowski, Baran.
MMKS ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Lorenc, Ziółkowski, Krawiecki, Rajski, Kosian, Koliński, Podborączyński (libero) oraz Sumara (libero), Walczak, Kapusta, Szwed.