Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
"Mamy taki sam cel i marzenie, które możemy spełnić tylko jako drużyna" - rozmowa z naszym przyjmującym, Michałem Marszałkiem
sobota, 9 maja 2015

"Mamy taki sam cel i marzenie, które możemy spełnić tylko jako drużyna" - rozmowa z naszym przyjmującym, Michałem Marszałkiem

Niepokonana dotąd drużyna AKS-u Rzeszów, dzisiaj w spotkaniu półfinałowym Mistrzostw Polski Kadetów zmierzy się z zespołem MKS MDK Warszawa. Fazę grupową oraz zwycięskie starcie z drużyną Jastrzębskiego Węgla podsumował dla nas Michał Marszałek, który wczoraj wybrany został MVP meczu. 

Gratuluję zwycięstwa, co na gorąco możesz powiedzieć o tym spotkaniu?

Dziękuje bardzo. No cóż, tak jak się spodziewaliśmy, drużyna Jastrzębskiego Węgla postawiła nam dosyć wysokie warunki w tym spotkaniu. Dwie pierwsze partie toczyły się pod nasze dyktando, rywale nie byli w stanie nam się przeciwstawić w żadnym z elementów. W trzecim secie nasze własne błędy spowodowały, że przeciwnicy od początku budowali nam nami przewagę punktową i dość wysoko wygrali tą partię. Na szczęście w tej czwartej odsłonie zmobilizowaliśmy się, udało nam się podnieść, wróciliśmy do gry z dwóch pierwszych setów i odnieśliśmy zwycięstwo.

Czy któryś z elementów w grze waszych rywali sprawiał wam szczególne trudności?

Myślę, że nie. Byliśmy dobrze przygotowani, ponieważ nasz statystyk Piotrek Karlik przygotował nam bardzo dobry materiał z grą jastrzębian. Mieliśmy szczegółowo rozpisanego każdego z zawodników, dlatego myślę, że nie zaskoczyli nas niczym szczególnym.

Po gładko wygranych dwóch pierwszych partiach, w trzeciej niespodziewanie przegraliście. Czym było to spowodowane?

Wydaje mi się, że w trzeciej partii popełniliśmy dużą ilość własnych błędów. To spowodowało, że to właśnie drużyna Jastrzębskiego Węgla wygrała tego seta dość wysoko.

Rozegrałeś fantastyczne spotkanie przeciwko drużynie z Jastrzębia, dając swojemu zespołowi 15 punktów.

Bardzo się z tego cieszę. Zdobywając te piętnaście punktów pomogłem drużynie wywalczyć zwycięstwo w tym spotkaniu, dzięki czemu zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie. Wyniki poszczególnych spotkań są bardzo ważne, jednak dla nas najważniejszy jest wynik końcowy.

Zakończyliście fazę grupową, jak mógłbyś ją podsumować?

Zagraliśmy 3 dobre mecze w których udało się nam udowodnić naszą dobrą dyspozycję i wygrać grupę. Spośród wszystkich zespołów z którymi mierzyliśmy się w fazie grupowej, najtrudniejszym rywalem był na pewno Jastrzębski Węgiel. Bardzo cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa, tym bardziej, że daje nam ono większe możliwości w półfinale.

Dzisiaj rozpoczynacie walkę w półfinale i zmierzycie się z MKS-em MDK Warszawa, co sądzisz o przeciwniku, z którym mierzyliście się już w ćwierćfinałach?

W drugiej grupie rywalizacja jest bardzo wyrównana. Pewne jest, że MOS WOLA Warszawa wyjdzie z grupy z pierwszego miejsca, dlatego nie spotkamy się z nimi w półfinale. Jesteśmy optymistycznie nastawieni i podejmiemy rękawicę z każdym rywalem, nie zależnie od tego, kto stanie po drugiej stronie siatki. Z MDK udało nam się wygrać w Rzeszowie podczas półfinałów Mistrzostw Polski  i mam nadzieję, że również dzisiaj pokonamy swoich przeciwników i w niedziele powalczymy w finale.

Na początku sezonu w wywiadzie dla nas powiedziałeś, że powalczycie w tych rozgrywkach o najwyższe cele. Jesteście bardzo blisko odniesienia sukcesu.

Był to nasz główny cel w tym sezonie i jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zajść tak daleko. Mamy nadzieję, że powtórzymy wyniki z młodzika, w którym sięgnęliśmy po złoto.

W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera, to chyba sprzyja wam w odnoszeniu kolejnych zwycięstw?

Oczywiście, że tak. Jesteśmy jedną, wielką rodziną. Mamy taki sam cel i marzenie, które możemy spełnić tylko razem - jako drużyna.  

 

Rozmawiała: Barbara Setlik (www.aksrzeszow.pl)

loading ...