Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
Gość AKS-u: Przemysław Czado
piątek, 2 grudnia 2016

Gość AKS-u: Przemysław Czado

W ubiegłym sezonie Przemysław Czado reprezentował barwy rzeszowskiego AKS-u, z którym w kwietniu wywalczył Mistrzostwo Polski Juniorów. Obecnie jest zawodnikiem Karpat Krosno, a po piątkowym zwycięskim spotkaniu w ramach rozgrywek II ligi mężczyzn, specjalnie dla nas odpowiedział na kilka pytań. 

 

 

Pokonaliście AKS Rzeszów i umacniliście się na pozycji lidera w grupie 6. Jak oceniasz ten pojedynek?

Mecz z AKS-em był zacięty, co widać było od pierwszych piłek. Nie było łatwo nam wygrać w tym spotkaniu, ale ostatecznie się udało. My bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo jest ono dla nas cenne.

Znałeś halę, zawodników. To pomogło w tym meczu?

Tak, na pewno fajnie wrócić na halę, w której codziennie się trenowało i przez trzy lata grało każde spotkanie. Myślę, że to w pewnym stopniu pomogło, szczególnie, że w naszej drużynie jest kilku chłopaków, którzy również tutaj grali. Mi osobiście łatwiej się grało na "ROSiRze", ale chłopaki z Rzeszowa pokazali charakter i zagrali naprawdę bardzo dobrze. Mimo, że uzyskiwaliśmy kilkupunktowe prowadzenie, to zaraz wprowadzali do gry swoją mocną zagrywkę i odrabiali straty.

Jak czujesz się w Krośnie?

Czuje się bardzo dobrze. W drużynie jest fajna atmosfera. Nic tylko trenować, grać i wygrywać każde kolejne spotkania.

Dlaczego właśnie Karpaty Krosno?

Wybrałem Krosno i bardzo się z tego cieszę. Chłopaki są naprawdę bardzo fajni. Starsi koledzy, którzy wcześniej tam grali doradzili mi, że warto wybrać właśnie Krosno. Na pewno jest to klub, w którym mogę trenować, grać i dalej się rozwijać, czego bardzo potrzebuję.

Jak oceniasz poziom rozgrywek II ligi?

Myślę, że rozgrywki II ligi stoją na wysokim poziomie, przynajmniej jeśli chodzi o grupę szóstą. Nie wiem jak tam wyglądają pozostałe grupy. My się cieszymy z tego, że do tej pory wygraliśmy wszystkie mecze i będziemy ciężko trenować dalej, żeby zwyciężać kolejne spotkania i zajść jak najdalej.

Dotychczas przegraliście dopiero trzy sety, jak oceniasz formę swojej drużyny?

Tak, przegraliśmy dopiero trzy sety, co świadczy o tym, że nasza forma jest naprawdę wysoka, co widać po tym, że wygrywamy każdy mecz. Mamy nadzieję, że tak będzie do końca sezonu.

Jesteście liderem grupy, waszym celem jest awans do I ligi?

Nie, naszym celem nie jest awans do I ligi. Chcemy grać, wygrywać i znaleźć się w najlepszej czwórce na zakończenie sezonu.

Co jest waszą najmocniejszą stroną jako zespołu?

Myślę, że naszą najmocniejszą stroną jest to, że jesteśmy drużyną. Każdy się wspiera, kiedy komuś nie idzie, są osoby gotowe za niego wejść i pomóc wygrać spotkanie. To jest właśnie nasza najmocniejsza strona.

Czy któryś z dotychczasowych rywali sprawił wam większe trudności?

Najcięższe spotkanie rozegraliśmy według mnie w Lublinie. Był to naprawdę zacięty pojedynek. Cieszymy się, że wygraliśmy, bo naprawdę nie dużo brakowało w końcówkach setów i mogło to pójść równie dobrze w drugą stronę.

Kolejne starcie z Błękitnymi Ropczyce, jak oceniasz rywala?

Graliśmy z nimi pierwszy mecz w sezonie i zarówno dla nas jak i dla nich było to ciężkie spotkanie. Graliśmy u siebie, i wykorzystaliśmy tą przewagę. Teraz jedziemy do Ropczyc, na ciężki teren i spodziewamy się trudnego spotkania.

 

Rozmawiały: Barbara Cieśla i Barbara Setlik (www.aksrzeszow.pl)

loading ...