1/2 MPJ: Blok kluczem do zwycięstwa rzeszowian!
Pojedynkiem z MMKS-em Maraton Świnoujście podopieczni trenera Jerzego Wietechy rozpoczęli zmagania w 1/2 Mistrzostw Polski Juniorów. W trzech setach pewnie pokonali rywali, a do zwycięstwa drużynę poprowadzili Sławek Busch, który zdobył 18 "punktów" i Norbert Huber, który aż ośmiokrotnie zatrzymał rywali na siatce. Jutro o 14:00 zawodnicy AKS-u zagrają z zespołem Progress Września.
Premierową odsłonę w pierwszym spotkaniu turnieju półfinałowego, od punktowej zagrywki rozpoczął kapitan rzeszowskiej drużyny, Łukasz Kozub (1:0). W kolejnych akcjach po drugiej stronie siatki punktował Lorenc, co dało jego drużynie prowadzenie. Pojedyncze bloki w wykonaniu Grzegorza Skomro oraz skuteczne ataki Tomasza Błądzińskiego pozwoliły rzeszowianom objąć prowadzenie nad przeciwnikami (7:4). Szybko jednak takimi samymi zagraniami zaczęli odpowiadać rywale, a po asie serwisowym Tamy, prowadzenie podopiecznych trenera Jerzego Wietechy zmalało do jednego „oczka” (12:11). Na środku siatki nie zawodził Norbert Huber, który pewnie kończył kolejne ataki z krótkiej. Pojawienie się w polu serwisowym Sławka Buscha wprowadziło zamęt w szeregach rywali, którzy nie radzili sobie z dokładnym przyjęciem zagrywki, co powiększyło prowadzenie AKS-u do pięciu punktów (18:13). W decydującym momencie inauguracyjnej partii w szeregi rzeszowskiej drużyny wkradła się chwila niepewności, a straty małymi krokami zaczęli odrabiać rywale. Wtedy dwie przysługujące przerwy wykorzystał trener Wietecha (22:20). Po powrocie na parkiet, punkt w ataku zdobył Michał Marszałek, który w kolejnej akcji dokładając pojedynczy blok, zakończył pierwszego seta (25:21).
Pojedyncze bloki w wykonaniu Norberta Hubera rozpoczęły kolejną odsłonę w spotkaniu (4:2). Seria punktowych zagrywek Michała Marszałka, dała rzeszowianom cztery punkty przewagi, a po pierwsze zmiany zaczął sięgać szkoleniowiec drużyny MMKS-u (8:4). Radość rzeszowian z prowadzenia nie trwała jednak zbyt długo, bowiem rywale nie dawali za wygraną i po kolejnym ataku Tamy, na tablicy wyników widniał remis, po 8. Czas na żądanie trenera Jerzego Wietechy podziałał mobilizująco, bowiem po powrocie pod siatkę, niekorzystną serię swojego zespołu przerwał Marszałek. Od tego momentu sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie, a jednopunktowe prowadzenie osiągała raz jedna, raz druga drużyna (10:11). Naprzemiennie ataki w wykonaniu Hubera i Lorenca, nie pozwoliły żadnej z drużyn wypracować sobie dystansu punktowego nad rywalami. Dopiero atak Sławka Buscha oraz pojedynczy blok Grzegorza Skomro napędził grę drużyny AKS-u (18:16). Kolejne zmiany wprowadzane do zespołu ze Świnoujścia nie zmieniały sytuacji w drużynie, natomiast po drugiej stronie siatki nie do zatrzymania był Tomasz Błądziński, który pewnie kończył kolejne akcje (23:19). Dwa ostatnie punkty zdobyte przez Buscha zakończyły drugą odsłonę (25:20).
Skutecznymi blokami trzecią partię otworzyli Norbert Huber i Łukasz Kozub (3:0). Niekorzystną dla siebie serię atakiem przerwał Małecki (4:1). Chwila dekoncentracji w szeregach rzeszowian sprawiła, że zawodnicy ze Świnoujścia odrobili straty po skutecznej akcji Ćwiklińskiego (6:4). W kolejnych minutach nie do zatrzymania na lewym skrzydle był Sławek Busch (10:6), a do dorobku drużyny kolejny blok dołożył Huber (12:8). Po stronie rywali punkty zaczął zdobywać Bąk, jednak nie wystarczyło to na rozpędzonych rzeszowian (14:11). W trakcie spotkania sposobu na zatrzymanie Buscha nie znaleźli MMKS-u, który raz za razem pewnie kończył swoje akcje (17:11). W końcówce spotkania atakami z krótkiej punkty zdobywali Huber i Grzegorz Skomro (22:13), a ostatnie piłki tego pojedynku należały do świetnie spisującego się w piątkowy wieczór Sławka Buscha (25:15).
Zawodnicy AKS Resovii Rzeszów w trzech setach aż 14 razy zatrzymali na siatce rywali, do tego dołożyli 8 asów serwisowych i 37 skutecznych ataków. Najlepiej w naszym zespole spisał się Sławek Busch, który zdobył 18 "oczek" z czego 15 atakiem, 2 zagrywką i jeden blokiem. 14 "oczek" na kontro drużyny zapisał Norbert Huber, który aż ośmiokrotnie zatrzymał ataki rywali, a sam skończył ich pięć i raz punktował serwisem. Tomasz Błądziński pojedynek zakończył z 10 punktami, 8 zdobył Michał Marszałek, sześciokrotnie punktował Grzegorz Skomro, a trzykrotnie Łukasz Kozub. Od początku do końca na boisku za defensywę odpowiadał Mateusz Masłowski, który zapisał na swoim koncie 67% pozytywnego przyjęcia.
AKS V LO Rzeszów – MMKS Maraton Świnoujście 3:0 (25:21, 25:20, 25:15)
AKS V LO Rzeszów: Kozub (3), Marszałek (8), Busch (18), Błądziński (10), Skomro (6), Huber (14), Masłowski (libero) oraz Czado
MMKS Maraton Świnoujście: Baran, Tama, Lorenc, Małecki, Szmigel, Ćwikliński, Ostrowski (libero) oraz Szrobot, Bilski, Bąk, Forgacz, Belchnerowski
Źródło: inf. własna