Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
 MP Młodzików Nowy Tomyśl - Półfinałowy horror dla młodych resoviaków!!!! Gramy o Złoto!!!!
sobota, 18 maja 2013

MP Młodzików Nowy Tomyśl - Półfinałowy horror dla młodych resoviaków!!!! Gramy o Złoto!!!!

Świetnie radzą sobie nasi młodzicy podczas Turnieju Mistrzostw Polski w Nowym Tomyślu. Zapraszamy na podsumowanie dotychczasowych zmagań.

AKS Resovia Rzeszów w inauguracyjnym pojedynku turnieju finałowego Mistrzostw Polski młodzików przegrała z gospodarzami turnieju Kangurem Nowy Tomyśl 0:2. Faworyzowani rzeszowianie grali bardzo nerwowo, popełniając wiele błędów szczególnie w przyjęciu zagrywki.

Rzeszowianie od początku wyglądali na bardzo stremowanych. Gospodarze szybko objęli prowadzenie 3:0, ale chwilę później AKS wyrównał wynik seta. Wyrównany stan partii trwał do wyniku 7:7. Potem do głosu doszli zawodnicy z Wielkopolski, którzy sukcesywnie powiększali dystans nad rywalami. Przy wyniku 17:11 o czas poprosił trener Resovii Grzegorz Wisz, ale jego podopieczni nie zdołali się już podnieść w tej odsłonie. W ich grze pojawiło się sporo nerwów, a graczom z Nowego Tomyśla wychodziło praktycznie wszystko. Całego seta gospodarze zakończyli wynikiem 25:17, obejmując prowadzenie w meczu.
 
Drugi set w początkowej fazie był zdecydowanie bardziej wyrównany od poprzedniego. Mocnymi atakami popisywali się skrzydłowi z Rzeszowa, ale tym samym odpowiadali zawodnicy Kangura. W ich szeregach prym wiódł Sławomir Busch, niekwestionowany lider swojego zespołu. Miejscowi odskoczyli rzeszowianom na trzy oczka, gdy na tablicy widniał rezultat 16:13. Nerwowa gra Resovii znów została wykorzystana przez przeciwników. Kangur sukcesywnie powiększał przewagę. Przy stanie 23:18 wydawało się, że gospodarze dowiozą prowadzenie do końca, ale na zagrywkę powędrował Marcin Karakuła, który mocnym serwisami doprowadził do zaciętej końcówki. Niestety przy wyniku 24:23 zawodnik Resovii wyrzucił piłkę w aut i niespodzianka stała się faktem.
 
Najlepszym graczem w ekipie Kangura został wybrany Sławomir Busch, a w szeregach AKS-u statuetkę odebrał Michał Marszałek. Okazja do rewanżu będzie jeszcze dziś, ponieważ rzeszowianie o godzinie 15.45 zmierzą się z Dunajcem Nowy Sącz, który również niespodziewanie pokonał Trefla Gdańsk 2:0.


MUKS Kangur Nowy Tomyśl – AKS Resovia Rzeszów 2:0 (25:17, 25:23)

 
AKS: Golesz, Burnatowski, Marszałek, Karakuła, Starzec, Pyrsak oraz Drążek

 


 

 

W drugim dzisiejszym spotkaniu AKS Resovia Rzeszów zrehabilitowała się za porażkę w pierwszym meczu i pokonała zespół Dunajca Nowy Sącz 2:0.

Cały mecz przebiegał pod dyktando rzeszowian. Szybko uzyskane prowadzenie 8:3 pozwoliło kontrolować przebieg pierwszej odsłony. Dobrze funkcjonowała zagrywka i blok AKS-u. Rywale mimo ambitnej postawy byli tylko tłem dla dobrze dysponowanych rzeszowian. Przewaga w końcówce urosła nawet do ośmiu oczek (22:14). Seta zakończył asem serwisowym Jan Pyrsak, dzięki czemu Resovia wygrała partię do 16, obejmując prowadzenie w meczu 1:0.
 
Druga partia zaczęła się bliźniaczo do pierwszej. Znów to gracze z Podkarpacia dominowali na boisku, czego efektem było prowadzenie 9:2. Trener Dunajca próbował ratować sytuacje desygnując na boisko rezerwowych, ale i oni nie byli w stanie sforsować szczelnego bloku biało-czerwonych. Gdy na tablicy wyników pojawił się rezultat 20:6 w grę zawodników Grzegorza Wisza wdało się lekkie rozluźnienie i rywale z Nowego Sącza zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Blok Michała Marszałka zakończył seta wynikiem 25:12.
 
Najlepszym zawodnikiem Resovii został wybrany Marcin Karakuła, a w ekipie Dunajca Nowy Sącz nagrodę odebrał Kacper Wasilewski. Obie drużyny zachowały szanse na awans do gry o miejsca 1-4. W sobotę AKS meczem z Treflem Gdańsk zakończy fazę grupową turnieju finałowego MP młodzików.


AKS Resovia Rzeszów - Dunajec Nowy Sącz 2:0 (25:16, 25:12)


AKS: Starzec, Golesz, Marszałek, Burnatowski, Karakuła, Pyrsak oraz Borowiec

 


 

Wygrana w ostatnim meczu fazy grupowej turnieju finałowego Mistrzostw Polski młodzików zapewniła rzeszowianom awans do półfinału. Tym razem o sile AKS-u przekonał się Trefl Gdańsk. Resovia w dzisiejszym półfinale zmierzy się z drużyną Serbinów Biała Podlaska.

Pierwsza meczu rozpoczęła się po myśli rzeszowian, którzy w początkowej fazie seta objęli znaczące prowadzenie 5:1. Później na zagrywce pojawił się środkowy AKS-u Maksymilian Starzec i Resovia ze stanu 13:10, doprowadziła do wyniku 18:10. Przybici zawodnicy znad morza nie zdołali się już podnieść i pierwszy set zakończył się wynikiem 25:14.
 
W drugiej partii rywale postawili podopiecznym Grzegorza Wisza znacznie wyżej poprzeczkę, czego efektem był stan remisowy aż do wyniku 9:9. Później rzeszowianie zdobyli aż siedem punktów pod rząd i rozwiali nadzieje Trefla na korzystny rezultat. Końcówka to już pokaz siły ekipy z Podkarpacia, która rozstrzygnęła drugą odsłonę na swoją korzyść.
 
Nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu odebrał kapitan AKS-u Jakub Burnatowski, a w zespole z Gdańska wyróżnienie otrzymał Szymon Jakubiszak.
 
Półfinałowe spotkanie AKS-u Resovii Rzeszów z drużyną Serbinów Biała Podlaska rozpocznie się o godzinie 18. W drugim półfinale MOS Wola Warszawa zmierzy się z Dunajcem Nowy Sącz.


AKS Resovia Rzeszów – Trefl Gdańsk 2:0 (25:14, 25:18)

 
AKS: Burnatowski, Marszałek, Karakuła, Golesz, Starzec, Pyrsak oraz Mróz, Drążek

 


 

Zawodnicy AKS-u Resovii Rzeszów dopięli swego i po pasjonującym meczu półfinałowym pokonali drużynę Serbinów Biała Podlaska 2:1. Jutro o godzinie 13.45 rzeszowianie w finale Mistrzostw Polski młodzików podejmą zespół MOS Wola Warszawa.

Skuteczny rzeszowski blok siał spustoszenie w szeregach Serbinowa w pierwszej odsłonie. W tej partii zawodnikom Grzegorza Wisza wychodziło praktycznie wszystko. Gdy AKS miał w górze piłkę setową to rywale na koncie mieli zaledwie 7 oczek. Zespół Serbinowa zdołał jednak jeszcze zdobyć w tej partii 5 punktów. Słabsza końcówka przełożyła się na dalsze losy spotkania.
 
Zmęczeni rzeszowianie w drugim secie zaczęli popełniać co raz więcej błędów, co spowodowało, że Serbinów wyszedł prowadzenie 10:6. Potem przewaga rosła w zastraszającym tempie, a Resovii nie pomagały nawet przerwy na żądanie, o które prosił trener Wisz. Widzowie przecierali oczy ze zdziwienia, bo sytuacja w hali w Nowym Tomyślu zmieniła się o 180 stopni. Choć AKS zdołał zmniejszyć rozmiary porażki to o tym, kto zagra w finale MP musiał zadecydować tie-break.
 
Decydujący set lepiej rozpoczęli zawodnicy z Białej Podlaski, którzy objęli prowadzenie 7:4. As serwisowy Marcina Karakuły doprowadził do wyrównania stanu seta (7:7). Po zmianie stron nadal przeważali gracze Serbinowa, ale końcówka należała do rzeszowian. Blok Maksymiliana Starca doprowadził do remisu po 13, a punktowa zagrywka Michała Marszalaka dała Resovii upragniony 15 punkt i awans do finału MP.
 
Statuetka najlepszego zawodnika w szeregach AKS-u powędrowała w ręce Marcina Karakuły.
 

AKS Resovia Rzeszów – UKS Serbinów Biała Podlaska 2:1 (25:12, 19:25, 15:13)

 
AKS: Burnatowski, Marszałek, Golesz, Karakuła, Pyrsak, Starzec oraz Kruczek, Wirski i Drążek.

 

Źródło: Redakcja

loading ...